Podsumowanie sezonu szosowego i mtb 2014 przez zawodników cz.2

82

Monika Brzeźna (TKK Pacific Toruń)

1380345_676382812373055_69936355_n

Kolejny sezon za mną. Śmiało mogę go zaliczyć do udanych. W nogach kilka dobrych, ciężkich zagranicznych wyścigów jak czeska Gracia Orlova, austriackie Langenlois Cycling Day’s, niemiecki Thuringen Rundfahrt, francuskie Tour de Feminin Ardeche czy też włoskie Giro Della Toscana. Zdobyłam dużo cennego doświadczenia, które mam nadzieje zaprocentuje w przyszłości. W tamtym roku chciałam alby ten sezon był lepszy od poprzedniego i udało się. Mam nadzieję, że z następnym będzie to samo:). Pod koniec czerwca w moich rodzinnych okolicach- w Sobótce na Szosowych Mistrzostwach Polski zdobyłam tytuł V-ce Mistrzyni Polski w kategorii elity kobiet. W lipcu reprezentowałam Polskę, a także moja uczelnię (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu) na Akademickich Mistrzostwach Świata, gdzie w jeździe indywidualnej na czas wywalczyłam brąz a w wyścigu ze startu wspólnego byłam 8. Po krótkim odpoczynku nadszedł czas na druga część sezonu, w której do największych osiągnięć mogę zaliczyć brąz na Górskich Mistrzostwach Polski oraz dwa złota jedno w Mistrzostwach Polski w jeździe parami na czas, a drugie w Mistrzostwach Polski w jeździe drużynowej. Na dodatek zwyciężyłam w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski  co było dla mnie ukoronowaniem dobrego, równego sezonu.

Martyna Klekot (BDC Kolejarz-Jura Częstochowa)

foto.greten
foto.greten

Ostatni rok to dla mnie droga ciągle pod górę. Wypadki, kraksy, kontuzje. Pożegnałam wielu bardzo bliskich mi ludzi więc na ściganiu ciężko mi było się skupić i chyba tylko dzięki temu że dla nich chciałam wygrywać pojawiło się parę zwycięstw na moim koncie. Wszystkie z dedykacją dla nich. Akademickie Mistrzostwo Świata w jeździe indywidualnej na czas, brąz ze startu wspólnego, V-ce Mistrzostwo Polski w kryterium.

Eugenia Bujak (KD Rog Ženska ekipa)

źródło. facebook
źródło. facebook

W marcu skończył sie dla mnie sezon torowy. Był on naprawdę dobry. W drużynie zajęłyśmy 4 m-ce na Mistrzostwach Świata. Po torze przyszedł czas na pierwszy zawodowy sezon na szosie. Miałam obawy jak to będzie, czy sobie poradzę. Dzięki mojej ekipie szybko nabrałam pewności siebie, swoich możliwości i podjęłam próbę walki z najlepszymi. Mówię próbę bo jeszcze jednak brakuje do światowej czołówki. Pierwszy sezon prawdziwego ścigania uważam za udany. Kilka razy stawałam na podium. Jeszcze nie wygrałam ale wierzę, że to kwestia czasu. Zmieniłam trenera, zaufałam swojemu menagerowi. Było dużo zmian, ciężkiej pracy, ale było warto. Sezon szosowy zakończyłam Mistrzostwami Świata. Teraz już jestem na naszym welodromie i przygotowuję się z koleżankami do torowych Mistrzostw Europy. Kolejny sezon czas zacząć!

 

Maciej Paterski (CCC Polsat Polkowice)

foto.proteam.mks.polkowice.pl
foto.proteam.mks.polkowice.pl

Jest to z pewnością najlepszy sezon w mojej karierze. W końcu udało mi sie odnieść zwycięstwo. Dało mi to motywacje do dalszej pracy i dodało pewności siebie. Duży wpływ na to napewno miała zmiana klubu, trenera. Wisienką na torcie tego sezonu była na pewno jazda u boku Michała na MŚ. Jestem bardzo szczęśliwy ze mogłem tam być.

Kamil Zieliński (Mexller)

wpid-received_m_mid_1405857261974_9c1255f2c1a9cff054_0.jpeg

Kończący się właśnie sezon był bardzo udany zarówno dla mnie, jak i dla całej ekipy Mexller. Myślę, że sporo osiągnęliśmy, jak na nasze możliwości. Już od początku dobrze nam się wiodło, bo wygraliśmy pierwszy wyścig sezonu – w czeskim Trofeo Cinelli najlepszy był Adam Wadecki, a ja zająłem miejsce za nim. Na podium stawaliśmy także w klasykach wyszehradzkich czy w Memoriałach Trochanowskiego i Siemińskiego. W Bałtyk-Karkonosze Tour wygraliśmy prolog i dwa etapy oraz klasyfikację górską. Największym moim osiągnięciem była oczywiście wygrana w Wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków, którą uważam też za najważniejszy sukces w całej mojej karierze. Cieszę się, że dzięki dobrej dyspozycji w lipcu, dzięki poświęceniu kolegów i świetnej współpracy w czasie tego wyścigu mogliśmy pokazać, że liczymy się w polskim peletonie. Bardzo udany start w „Solidarce” zapewnił mi miejsce w reprezentacji Polski na Tour de Pologne, na którym bardzo mi zależało. Moi klubowi koledzy również notowali dobre wyniki w większości polskich wyścigów. Wyróżniał się Artur Detko, który miał udany, równy sezon. Ostatnie starty także mogę zaliczyć do udanych, wymieniając choćby podium w czeskim klasyku Bohemia Tour. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nasze tegoroczne sukcesy oraz wzrastająca popularność kolarstwa przyciągną uwagę sponsorów i że uda się przetrwać naszej ekipie.