Weekendowe ściganie Patrycji

0

Pierwszą serię Pucharu Polski mogę uznać za udaną. Drugie miejsce to zadowalający wynik. Był to bardzo ciężki wyścig, dużo interwałowych podjazdów i zjazdy z dropami. Pierwszy rok juniorki, pierwsze starty nie są łatwe, ścigamy się dłużej niż w juniorce młodszej. O starcie, co tu dużo mówić było ciężko. Ścigałyśmy się z elitą kobiet i orliczkami. Sam start nie poszedł mi najlepiej, zastałam zablokowana i niestety pierwsza zawodniczka mojej kategorii odjechała. Na następnych rundach zrobiło się już ”luźniej”, słabsze zawodniczki zostały w tyle, zaś najmocniejsze odjechały. Ja uplasowałam się w połowie starki. Przez resztę wyścigu odrabiałam straty, niestety nie zdążyłam dogonić zwyciężczyni mojej kategorii.

Z każdej porażki należy wyciągnąć wniosek. W drodze do domu miałam wystarczająco dużo czasu, żeby przemyśleć co zrobiłam źle, nad czym muszę popracować. Dziękuję wszystkim kibicom za doping, to dodatkowo mnie mobilizowało i dodawało mi energii. Kolejny start już w sobotę, Puchar Czech w Teplicach.

Patrycja