Jestem w pełni usatysfakcjonowany z tego, jak spędziłem kilka ostatnich miesięcy w Polsce. Miałem okazję na dobry wypoczynek i przede wszystkim odpowiednie przygotowanie. W tym roku będę reprezentował barwy francuskiej ekipy Saint-Quentin. To kolejny sezon, który spędzam na obczyźnie. Za najważniejszą imprezę, jaka mnie czeka uważam Mistrzostwa Polski oraz Paris-Chauny, które mam nadzieję dobrze pojechać.
W okresie regeneracyjno przygotowawczym zadbałem o dobre wyposażenie mojego sportowego zaplecza, kupując m.in buty szosowe Diadora, o których coś więcej napisze po kilku imprezach. Ale póki co prezentują się świetnie. Sami zobaczcie.
W ekipie Saint-Quentin będę jeździł na rowerach Fuji. To moje pierwsze zetknięcie z tą marką. Myślę, że będzie. Poprzednio ścigałem się głównie na gian’cie i specie.
Stroje również prezentują się świetnie. Gdy tylko dostanę nowy przydział, to sami się przekonacie. Póki co, wrzucam małe info z prezentacji.
Wyjeżdżam 12-ego lutego. Trzymajcie kciuki!