Bomba, czyli kryzys kolarski. Spowodowany głodem, przetrenowaniem, brakiem sił. Nie ma kolarza, który nie doświadczył bomby. Dlatego warto mieć coś w zapasie. Dlatego zawsze pamiętaj żeby jeść regularnie i treningi wybierać co do swojej tężyzny fizycznej.
Previous ArticleTrzepak [Kolarski słownik]
Next Article Trening w czasach zarazy [Blog Kwiatosza]