Dijon-Auxxone-Dijon

0

Kolejny start już za mną. Przyznaję, że był wyścig na typowo płaskim terenie, gdzie liczy się wysoki nacisk na szybkość.Tydzień przed wyścigiem trenowałem bardzo systematycznie. Niedzielne ściganie przebiegało przy pięknej, słonecznej pogodzie. Termometr wskazywał na nieco ponad 20 stopnii. W ubiegły weekend odbyła się 101. edycja klasyku Dijon-Auxxone-Dijon. Do przejechanie mieliśmy blisko 155km. Od startu tempo było bardzo szybkie. Przez 1 godzinę przejechaliśmy 48km, a po 2h godzinach liczniki wskazywały średnią prędkość 47km/h. Utrzymywałem swoją pozycję w peletonie. Z przodu cały czas krecił odjazd około 20 kolarzy, ale jednak ekipy sprinterów wzieły się do roboty i skasowały go 10km do mety. Dojechałem do mety w peletonie. Cały dystans przejechaliśmy w 3.20h, co dają bardzo dobrą srednia 47km/h w skali całego wyścigu. Teraz w świąteczny weekend czekaja na mnie dwie rowerowe imprezy. W sobotę GP Valentin klasyk, a w poniedziałek kryterium w Goleby

Comments are closed.