Reprezentacja Polski nastawiona na walkę w Tour de Pologne

0

Reprezentacja Polski od lat prezentuje biało-czerwone barwy na trasie Tour de Pologne. Poznaliśmy nazwiska 7 kolarzy, których w połowie sierpnia będziemy oglądać na polskich szosach, rywalizujących w jedynym etapowym wyścigu UCI World Tour w regionie. – Na pewno dobra postawa w takim wyścigu może zaowocować podpisaniem zawodowego kontraktu – mówi selekcjoner reprezentacji Polski Tomasz Brożyna.

 

Niespełna dwa tygodnie pozostały do startu 81. Tour de Pologne – najważniejszego polskiego wyścigu w kalendarzu, jedynego, który wchodzi w skład prestiżowego cyklu UCI World Tour. Zmagania co roku są szansą dla polskich kolarzy ekip kontynentalnych na pokazanie się w peletonie najlepszych zawodników świata.

 

Skład reprezentacji Polski, która tym razem będzie walczyła w Tour de Pologne, będzie tradycyjnie siedmioosobowy. Znajdzie się w nim między innymi mistrz Polski Norbert Banaszek, który w ubiegłym roku walczył w ucieczkach i był liderem klasyfikacji górskiej PZU. W 2023 roku na trasie Tour de Pologne z dobrej strony pokazał się także Marcin Budziński, który na jednym z etapów finiszował w czołowej „10”.  

 

– W składzie jest dwójka zawodników Mazowsze Serce Polski. Marcin Budziński, który w ubiegłym roku był dość wysoko w klasyfikacji generalnej, ale na ostatnim etapie w końcówce leżał w kraksie i dlatego stracił tę pozycję. W nim możemy upatrywać lidera, jeśli chodzi o „generalkę”, bo widać, że jest w bardzo dobrej formie i świetnie sobie radzi w wyścigach etapowych. Mistrz Polski Norbert Banaszek to zawodnik szybki, który też potrafi zabrać się w ucieczkę i powalczyć na lotnych finiszach, końcówkach etapów. Dla niego też będziemy upatrywać tu szansę – mówił selekcjoner reprezentacji Polski, Tomasz Brożyna.

 

Szansę na start w 81. Tour de Pologne dostaną również dwaj utalentowani orlicy – zawodnicy z kategorii do lat 23. Będą to dynamiczny Radosław Frątczak z Voster ATS Team, a także Kacper Gieryk reprezentujący Lubelskie Perła Polski, który dobrze radzi sobie w indywidualnej jeździe na czas. W tym roku w Tour de Pologne odbędzie się jednak czasówka, zaplanowana na trasie z Mysłakowic na Olinek w Karpaczu. Sprinterzy będą mieli natomiast okazje do pokazania swojej szybkości w Prudniku, Katowicach oraz Krakowie. 

 

– W składzie na Tour de Pologne mamy dwóch młodzieżowców, Kacpra Gieryka i Radosława Frątczaka. Radosław Frątczak wiele razy pokazał się z bardzo dobrej strony. Był między innymi drugi na etapie Tour de l’Avenir. Jest to szybki zawodnik, który też potrafi przejechać mniejsze podjazdy, więc będziemy liczyli na niego na etapach, które będą kończyły się finiszem z peletonu i liczymy, że nawiąże walkę z najlepszymi. Kacper Gieryk to mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas, 12. zawodnik wyścigu Pucharu Narodów w Czechach. Zrobił w ostatnim czasie duży postęp, mamy w Tour de Pologne etap jazdy na czas, więc będziemy na niego liczyć, również na jego aktywną jazdę. To zawodnik z dużym potencjałem – wyjaśniał Brożyna. 

 

– Jeśli chodzi o seniorów, to są jeszcze Piotr Pękala i Michał Paluta z drużyny Santic-Wibatech. Michał Paluta to zawodnik z dużym doświadczeniem, który jeździł w World Tourze i ścigał się na najwyższym poziomie. Jego umiejętności taktyczne też zostaną wykorzystane. Radzi sobie w różnym terenie, i na płaskim, i po górkach. Piotr Pękala bardzo dobrze jeździ w trudnym terenie, wygrał Belgrade Banjaluka i będziemy liczyć na niego w górskim terenie. Będzie też dwóch kolarzy Voster ATS Team – Mateusz Kostański, który potrafi zabrać się w ucieczkę, dobrze jeździ na czas, jest aktywny i myślę, że będzie mocnym wsparciem, a także wspomniany Radosław Frątczak – dodał selekcjoner. 

 

Tour de Pologne szansą dla kolarzy kontynentalnych

 

Tour de Pologne od lat wchodzi w skład cyklu wyścigów UCI World Tour, w którym mogą startować tylko ekipy WorldTeams oraz zaproszone zespoły ProTeams. W tym roku dzikie karty otrzymały Tudor Pro Cycling Team, Q36.5 Pro Cycling Team, Israel – Premier Tech oraz reprezentacja Polski, w całości złożona z zawodników trzeciej dywizji. 

 

 Start w wyścigu World Tour to jest dodatkowa mobilizacja, możliwość pokazania się dyrektorom sportowym i menedżerom grup world tourowych. Na pewno dobra postawa w takim wyścigu może zaowocować podpisaniem zawodowego kontraktu, podniesieniem poziomu sportowego i awansem w tej hierarchii kolarskiej. Zawodnicy muszą odczytywać to jako szansę na zrobienie kroku do przodu – komentował Brożyna. 

 

 Dla kadry to szansa na styczność z zawodnikami World Touru, bo nie mamy ekipy drugiej dywizji, która mogłaby wystartować tu z zaproszeniem. Dla nich to okazja na zaprezentowanie swoich walorów na etapach, które będą pasowały ich specyfice. Zawodnicy, którzy powalczą i dobrze się zaprezentują na trasie będą mieli czym się podeprzeć przy negocjacjach – mówił Tomasz Kiendyś, który podczas 81. Tour de Pologne będzie pełnił rolę dyrektora sportowego reprezentacji. 

 

W ubiegłym roku polscy zawodnicy byli widoczni w odjazdach, a także w końcówkach etapów. Patryk Stosz odniósł też zwycięstwo w klasyfikacji najaktywniejszy kolarz LOTTO. Czego tym razem możemy się spodziewać po biało-czerwonych?

 

 Skład jest skomponowany z zawodników, którzy potrafią zafiniszować, zabrać się do ucieczki czy powalczyć o klasyfikację generalną. Myślę, że reprezentacja Polski pokaże się z bardzo dobrej strony, będzie walczyła na poszczególnych odcinkach i będzie godnie reprezentowała biało-czerwoną koszulkę – mówił Tomasz Brożyna. – Każdy ze specjalistów w swojej dziedzinie – sprinter, góral, czasowiec – znajdzie tu coś dla siebie. Co roku była walka w ucieczkach o koszulkę aktywnego, być może ktoś powalczy o koszulkę górala. Zobaczymy, jak to się potoczy. Kadra to nie jest ekipa, która będzie rozdawać karty. Chłopaki powinni z etapu na etap szukać swojej szansy. Na pewno będzie w tym jakaś taktyka – wtórował mu Tomasz Kiendyś. 

 

81. Tour de Pologne rozpocznie się 12 sierpnia we Wrocławiu, a zakończy 18 sierpnia w Krakowie.

 

źródło: informacja prasowa